UWAGA!!


Uwaga!
Na tej stronie znajdują się treści o tematyce yaoi, czyli w skrócie o miłości dwóch mężczyzn. Jeżeli nie tolerujesz tego typu związków - opuść tę stronę bez zbędnych komentarzy. Wszystkich pozostałych gorąco zapraszam do zagłębienia się w świat Celtic Desires Studio.
Obrazek w nagłówku pozwoliłam sobie delikatnie przerobić. Oryginał znalazłam na stronie 'zerochan.net'. Nie utożsamiam się z autorem ani nie przywlaszczam sobie praw autorskich.
Pozdrawiam, Celliano.

środa, 25 lipca 2012

no.4


i n f o r m a t i o n s //.


rodzaj; yaoi
uwagi; brak

miejsce akcji; autostrada
bohaterowie; postacie wymyślone

enjoy !! <3
_________________________________________________

Autostrada. Środek dnia.


Stałem przy przystanku dla busów. Machałem do kierowców, żeby się zatrzymali. Ja, głupie stworzenie, które wiecznie się na coś spoźnia. Tym razem na transport do miejsca oddalonego o prawie 200 kilometrów! Następny miał być dopiero za trzy godziny. Wolałem złapać stopa. Stałem tak z piętnaście minut. Wreszcie ktoś się zlitował. Ale to nie byle kto. Obok mnie zatrzymał się czarny BMW z zaciemnianymi szybami. Mi, któremu wiecznie na coś brakowało, wydawał się ogromny. Szyba się otworzyła. Kierowcą był dorosły mężczyzna w okularach przeciwsłonecznych. Spytał gdzie chcę jechać. Nic mi nie pozostało, więc podałem adres. Chwilę później siedziałem obok niego. Nie zauważyłem ale z tyłu siedziała dwójka małych dzieci. Dziewczynki. Grzecznie się ze mną przywitały. Były śliczne ale wolałem dorosłe kobiety. Jestem poważnym, zarabiającym na siebie mężczyzną po dwudziestce. Jechaliśmy zatłoczoną autostradą. Co chwilę zerkałem na licznik. Nie zjeżdżaliśmy poniżej 170/h. Odważny koleś. Po jakimś czasie dzieci zasnęły a my zaczęliśmy rozmawiać. Opowiedział mi, że właśnie wiezie je do swojej byłej żony - ich matki. Ja natomiast powiedziałem, że nie mam nawet dziewczyny. A że jadę teraz odwiedzić kolegę z czasów szkolnych. Potem siedzieliśmy chwilę w ciszy. Zjechaliśmy na pusty zajazd. Spytałem dlaczego. Nie odpowiedział. Wyłączył silnik i objął mnie. Zaczął coś mówić, że zakochał się we mnie i że nie odda mnie koledze. Zupełnie nie wiedziałem o co chodzi. Roześmiałem się. Prosiłem też, żeby przestał ale nie słuchał. Całował mnie wszędzie, gdzie tylko mógł. Protestowałem, ale na to zaczął zdejmować mi koszulkę. Wtedy go odepchnąłem. Prosiłem o wyjaśnienie. Nie potrafił nic powiedzieć. Wyjął kartkę i napisał mi swój adres. Uśmiechnął się i pocałował mnie. Zrozumiałem o co chodzi. Miał taką fajną 'kozią bródkę'. Przygryzłem ją i prowadząc język w górę zahaczyłem o dolną wargę. Bo wtedy właśnie pomyślałem, że nie mam nic do stracenia. Wtedy również obudziły się dziewczynki. Ups. Ale wpadka. Tatuś całuje się z jakimś obcym facetem. Nie miał zmiaru się tłumaczyć. Pojechaliśmy dalej. Resztę trasy spędziliśmy w ciszy. Tylko dziewczyny ciągle się chichrały. Odwiózł mnie na podany adres. Poprosił, żebym odwiedził go jak wrócę od kolegi. Oczywiście... czemu nie? Kiedy dziewczyny były zajęte sobą chwycił za moje krocze i puścił mi oczko. Dałem znać, że nie zdobędzie mnie tak łatwo. Pożegnałem wszystkich jednym słowem, ale jak odjechali, nie mogłem przestać się śmiać. Może to i dobrze, że spóźniłem się na tego busa...


 ♥♥♥


I jeszcze na koniec gif z Aizenem, tak na dobry humor : DD

_____________________________________________________________________
Obrazki znalazłam w internecie. Nie jestem ich autorką. 
___________________________________________________

Dziękuję za uwagę, ktokolwiek to czytał! 

Jeśli dobrnęłaś (/dobrnąłeś) do tego momentu, podoba Ci się moja twórczość [ew. blog] i chcesz więcej - skomentuj. Inaczej nie będę miała motywacji .__.

Do 31 lipca! Pozdrawiam, 
Celliano

czwartek, 19 lipca 2012

「Order Made」

Ciaossu~

Pozwolę sobie zacząć czwartek miłym dla oczu i uszu filmikiem. Myślę, że warto dla niego poświęcić notkę, ponieważ jest bardzo nietypowy. Proponuję najpierw przeczytać te kilka słów o nim.

Owy filmik jest skonstruowany z najzwyklejszych w świecie obrazków rodem z doujinshi. Nie wiem czy słowo "opowiada" byłoby tu w porządku, ale w każdym razie jest o Shizuo i Izayi z anime Durarara!!, które zapewne większość z Was zna. Jest to krótka historia o... No własnie, i tu już musicie zobaczyć sami. 

Do tego podstawiona jest śliczna piosenka o tytule Order Made, zespołu Radwimps.
Jej tekst jest bardzo specyficzny; na swój sposób głęboki w swym znaczeniu. Właśnie do tej piosenki stworzono cały filmik. 
 Pod spodem pozwolę sobie umieścić polskie tłumaczenie ze strony tekstowo.pl.

Nie ma co pisać na ten temat więcej, trzeba po prostu obejrzeć. Historia jest na prawdę piękna.




Jestem pewien, że zostałem zapytany
Jeszcze przed urodzeniem, przez kogoś skądś
"Sprawię, że będziesz widział 
przeszłość lub przyszłość
Którego pragniesz?"

W ten sposób z pewnością wybrałem przeszłość
Więc zamiast być kimś silnym
Zostałem kimś miłym
W ten sposób mogłem zrozumieć czym były "wspomnienia"

Kontynuując, ktoś powiedział mi
"Ręce, nogi, usta, uszy, oczy,
Serca, piersi, i dziurki w nosie
Dam ci to wszystko po dwa
Czy to w porządku?"

Ale wtedy miałem prośbę
"Daj mi tylko jedne usta
Nie będę wtedy ze sobą walczył
I będę mógł całować tylko jedną osobę"

Chcę zapomnieć lecz nie mogę
Jak nazywasz to uczucie?

Ta osoba z nieco niezadowoloną twarzą
Zaczęła mówić ponownie, bo musi
"Serce, które jest najważniejsze
Więc umieszczę je po obu stronach twoich piersi
Czy to w porządku?"

Jednakże znowu miałem prośbę
"Przepraszam, ale według mnie
Nie potrzebuję serca po prawej stronie
Przepraszam za te wszystkie samolubne rzeczy"

To jest tak, że kiedy spotkam ważną sobie osobę
I będę ją trzymał przy sobie
Zrozumiem po raz pierwszy
Że bicie naszych serc brzmi po obu stronach naszych piersi

Lewe jest moje a prawe jest twoje
Lewe jest twoje a prawe jest moje
Więc dlatego gdy jestem sam, za czymś tęsknię
Więc dlatego nie umiem żyć sam

Chcę zapomnieć lecz nie mogę
Jak nazywasz to uczucie?

Moje serce bije szybko, to dziwne
Czuję nostalgię, jak to nazywasz?

"Przy okazji, jest jeszcze jedna rzecz
Powinienem dodać 'łzy' jako opcję?
Ich brak nie jest jakąś przeszkodą, ale
Niektórzy nie dodają ich, bo to za dużo bólu
Co zrobisz ty?"

Więc poprosiłem o nie
Więc w ten sposób będę zdolny, może stanę się
Miłą osobą a nie silną osobą
W ten sposób zrozumiem czym jest "ważność rzeczy"

"Przy okazji wybierz smak swych łez
Wybierz taki jaki lubisz
Są gorzkie, słone
Ostre, słodkie
Wybierz, który chcesz
Więc, który to będzie?"

"Czy wszystko stało się
Tak jak miałeś nadzieję?
Więc pokaż mi swą twarz
Wiecznie we łzach
No, pokaż mi ją dumnie"

"Dziękuję ci z całego serca
Przepraszam za sprawienie ci takich kłopotów
Mogę mieć jeszcze jedno pytanie?

Czy już się przedtem spotkaliśmy?

______________________________________________


To by było na tyle. 
Tutaj możecie znaleźć oryginał.


Mogłabym jeszcze wiele napisać, ale zrozumienie filmiku i jego ocena należy do Was. Mam nadzieję, że będzie ona pozytywna, gdyż jeśli chodzi o mnie - doprawdy wzruszyłam się po ogarnięciu o co w tym wszystkim chodzi. 


To było coś jedynego w swoim rodzaju. Strasznie zmieniło moje nastawienie do pairingu Shizuo/Izaya. Zaczęłam (na nieszczęście chyba ww) myśleć o tej parze jak normalnej, oficjalnej i przede wszystkim zaakceptowanej przez społeczeństwo miłości. Miłości, którą spotyka też wiele problemów, rozterek, która zaczęła się w całkiem naturalny sposób; jak każda inna (hetero). 

Jakoś tak... pieprzę :D'

Ale kocham tą parę, jest dla mnie taka magiczna, delikatna. Jedyna w swoim rodzaju.
___________________________________________________________________

Jak jest z Wami?
 Lubicie pairing Shizuo/Izaya? 
No i przede wszystkim jakie są Wasze wrażenia na temat filmiku?
_____________________________________________________________
Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Celliano~